Sesje Wspólnej Pracy 2023 – start!

Wchodzimy właśnie w piąty moduł i od tej pory kurs będzie napakowany naprawdę samym mięchem i kupą radosnej dłubaninki, więc czas wystartować Sesje Wspólnych Pracy dla tych, którzy sądzą, że mogą takiego wsparcia potrzebować 🙂

Będzie długo, ale to tylko po to, żeby zebrać w jednym miejscu komplet informacji o tym:
👉 co to są Sesje Wspólnej Pracy
👉 kiedy się zaczynają
👉 w jakie dni i jak długo będą trwały
👉 jak można dołączyć 🙂

Wiec po kolei!

Co to są Sesje Wspólnej Pracy?

O Sesjach Wspólnej Pracy wspominałam już trochę w lekcji 0.5, więc nie jest tak, że to całkiem nowy koncept dla tych, którzy już kurs trochę przerabiają 🙂

Sesje Wspólnej Pracy to spotkania typu coworking+konsultacje, które w styczniu wprowadziłam pilotażowo, na próbę, w kursie sklepowym.

Chciałam zobaczyć, czy sprawdzi się to w praktyce, czy pomoże w czymś kursantom i czy ogólnie będzie miało ręce i nogi.

Bez szczególnych oczekiwań zaplanowałam i obserwowałam, czy pyknie.

Pykło i to jak! O mamo…

Efekty

Rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania, a i dziewczyny, które brały udział (akurat same babeczki się zebrały) też chyba były zaskoczone efektami…

Wszystkie jak jeden mąż przyznawały, że Sesje Wspólnej Pracy:
❤️ sprawiły, że pracowały regularnie i zawsze czas na tę pracę znajdowały, bo i godziny spotkań były stałe i nie ma przebacz
❤️ umożliwiły im skupienie się tylko na swoich stronach, bo pracowały w grupie, więc nie wypadało w międzyczasie opędzić kolacji dla rodziny i nastawić trzech prań 😉
❤️ dawały poczucie pewności w działaniu, bo gdzieś tam obok czuwał ktoś gotowy biec z pomocą, gdyby coś się wysypało (ktoś znaczy ja :D)
❤️ pozwalały na szybko skonsultować swój pomysł z innymi po skończonej pracy, gdy ktoś miał czas zostać jeszcze parę minut we wspólnym gronie

Ja z kolei z boku widziałam jeszcze kilka efektów pozaWordPressowych:
❤️ dziewczyny fajnie się zżyły w podgrupkach i wiele z nich pracuje wspólnie nadal nawet po zakończeniu kursowej serii Sesji Wspólnej Pracy w wirtualnym coworkingu albo tworząc własne mastermindy
❤️ wiele z nich ośmieliło się w występach przed kamerą w bezpiecznym, bezhejtowym otoczeniu; niektóre w ogóle przed kamerą się na początku nie pokazywały za żadne skarby (bo nie ma musu!), a potem już owszem – same, z własnej woli 🙂
❤️ grupowo mogły na siebie liczyć – na kopnięcie w zadek, gdy trzeba się sprężyć i wreszcie wypuścić sklep do ludzi, albo na poklepanie po ramieniu, gdy okoliczności życiowe nie sprzyjały…

Ogólna refleksja po zakończeniu cyklu dawała się słyszeń taka: SESJE WSPÓLNEJ PRACY TO ZŁOTO! ❤️

Zresztą… sami zobaczcie opinie:

Jak działają Sesje Wspólnej Pracy?

SWP to taki wirtualny coworking, ale z dodatkowym saltem z półobrotu, bo ja zawsze muszę wymyślić jakieś udziwnienie 😉

Póki co wyglądało to tak: dwa razy w tygodniu, we wtorki i czwartki (o 8:00 dla rannych ptaszków i o 20:00 dla nocnym marków), spotykałyśmy się online na 90 minut w dwóch pokojach na Google Meet. W dwóch na raz, w pewnym sensie 🙂

➡️ POKÓJ 1: Na pracę

To był pokój domyślny i tu toczyła się akcja. Znaczy wrzała robota 🙂

Na dzień dobry każdy miał szansę krótko powiedzieć, czym planuje się zająć przez najbliższe 1,5 godziny, po czym wyciszałyśmy mikrofony i pracowałyśmy w pełnym skupieniu, każdy nad swoim sklepem. I niby nic nie było słychać, niby nikt się na nikogo nie gapił, ale widać było, czy pracujemy, czy może dajemy się wrobić w odkurzanie i gotowanie obiadu, “skoro już nic ważnego nie robimy” 😉

Dzięki temu finalnie po 90 minutach każdy miał zrobione więcej, niż zwykle robił przez cały tydzień 🙂

Na koniec zwykle mówiłyśmy Sprawdzam!, czyli każdy chwalił się krótko co zrobił, co mu zostało i czy ogólnie ogarnął to, co zaplanował 🙂

➡️ POKÓJ 2: Na problemy

Równolegle (w tym samym czasie) działał drugi pokój, przez dziewczyny nazwany Pokojem Problemowym lub Pokojem Zwierzeń 😉
Tam można było wskoczyć, jeśli napotkało się w trakcie pracy nad sklepem na jakiś problem – w większości bowiem te problemy to takie popierdółki do rozwiązania w 5 minut i nie było sensu, aby kogoś zatrzymywały, skoro większość z nich można było łatwo na bieżąco pokonać i lecieć z robotą dalej 🙂

Można powiedzieć, że drugi pokój był odpowiednikiem takiego nauczyciela pełniącego dyżur po lekcjach, do którego przychodziło się na chwilę, aby rozjaśnić sobie jakiś detal, którego nie skumało się podczas lekcji albo sprawdzić gdzie w zadaniu mamy błąd, że wychodzi nam inaczej, niż w odpowiedziach na końcu książki 😉

I tak te sesje działają – mobilizują, żeby przysiąść do strony, a jednocześnie usuwają kłody spod nóg 🙂

Kiedy będą się odbywać Sesje Wspólnej Pracy w tej edycji kursu stronowego?

Startują 16 sierpnia i potrwają trzy kolejne miesiące.

Planuję utworzyć trzy grupy, o ile oczywiście będą chętni 🙂

1) Grupa poranna: wtorek i czwartek od 8:00 do 9:30
2) Grupa wieczorna: wtorek i czwartek od 19:30 do 21:00

Jak można się zapisać?

Na Sesje Wspólnej Pracy można się zapisać przez maila – wystarczy skrobnąć do mnie na alejaja@stronesobierobie.pl i zaznaczyć, do której grupy chcemy się wbić.

Można też napisać wiadomość przez fanpage Stronę sobie robię na Facebooku albo stronowego Instagrama 🙂

Ja odpisuję zawsze, że dostałam maila, żeby była jasność, że dotarł, a detale organizacyjne prześlę gdy tylko będziemy mieć pewność, że grupa ruszy (= że będzie na tyle chętnych).

Na ten moment mamy pewność, że powstanie grupa poranna, a los grupy wieczornej się waha 😉

Same zapisy już ruszyły i będą trwały do wyczerpania miejsc w grupach, przy czym do momentu startu wspólnej pracy będzie można jeszcze zyskać na preferencyjnych warunkach 🙂

Każda grupa będzie miała od 10 do 20 osób, aby wygodnie nam się pracowało, a w pokoju problemowym nie robił się nigdy tłum 🙂

Jaki to koszt?

Nasz co-working połączony z moją asystą w kursowych problemach będzie kosztował normalnie 199 zł miesięcznie (mniej niż 25 zł zł za spotkanie, czyli tyle, co koszt wypasieńszej kawy w kawiarni…) przez trzy kolejne miesiące, płatne co miesiąc (nie z góry).

Ale osoby, które są zdecydowane na wspólną pracę już teraz i zadeklarują swój udział przed startem, czyli do 15 sierpnia włącznie, będą mogły skorzystać ze sporo niższej ceny: 159 zł miesięcznie (tu już z tej kawy trzeba by ująć waniliowy syropek ;))

To ukłon, jaki zawsze robię w stronę tych, którzy wchodzą w działanie ze mną jako pierwsi, niemalże w ciemno 🙂

Cena, o której mówię, to cena z 23% VAT (niektórzy mogą sobie odliczyć) i wystawiam na Sesje Wspólnej Pracy normalną fakturę VAT. Żadnej /lewizny 😉

Certyfikaty ukończenia kursu Stronę sobie robię

Sesje Wspólnej Pracy mają jeszcze jeden plus – ponieważ widzę dzięki nim, że uczestnicy kursu faktycznie sami pracują nad swoją stroną i nabywają założonych przeze mnie umiejętności, jestem w stanie na koniec sprawdzić efekty i wystawić Certyfikat ukończenia kursu.

Taki Certyfikat składa się z dwóch części:

👉 część pierwsza to pamiątkowy dyplom ukończenia kursu dla uczestnika, dla jego radochy i satysfakcji. Do postawienia na biurku, powieszenia na ścianie, sfocenia i wrzucenia w chwalirelację na Insta albo… wsadzenia między książki 😉 (kto prócz mnie też tak przechowuje wszelkie dyplomy? :D)

👉 część druga to już oficjalny papier (w sumie dwa, bo na jednej kartce się nie mieści) z pieczątką i wszelkimi podpisami, który wymienia kto zakończył kurs, kiedy, z jakim rezultatem i jakich kompetencji nabył w jego trakcie. To coś, co może być przydatne przy staraniu się o pracę lub dotację, na przykład z Urzędu Pracy, przy zakładaniu działalności.

Normalnie certyfikaty ukończenia wystawiam tylko w kursach sklepowych, gdzie uczestnicy mają do wykonania określone zadania, aby je otrzymać.

W kursie stronowym, to znaczy Stronę Sobie Robię, do tej pory nie było to możliwe, bo zwyczajnie fizycznie nie mam możliwości kontrolować pracy prawie 10 tysięcy osób w kursowej grupie na Facebooku oraz kolejnych, które korzystają z kursu na platformie…

Ale Sesje Wspólnej Pracy zmieniają postać rzeczy, bo na Sesjowiczki i Sesjowiczów mam oko! 🙂 Mogę więc z czystym sumieniem potwierdzić certyfikatem ile już potrafią 🙂

Pytania?

Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało mailem na alejaja@stronesobierobie.pl – będę odpowiadać i rozwiewać wszelkie wątpliwości (na plus albo na minus :))

Ja się na powrót tych Sesji jaram jak pochodnia, bo to taki projekt totalnie eksperymentalny, który przyniósł jednak efekty przechodzące wszelkie pojęcie 🙂

Bardzo przyjemnie mi do niego po raz kolejny przysiadać 🙂