No dobra – ukryte to może za dużo powiedziane, ale dość mało rzucające się w oczy. Wiele osób, które używają Astry, nie ma pojęcia, że takie coś w tym motywie też się czai 🙂
Bo żeby ustawiać motyw wszyscy generalnie pędzą do Dostosuja – i to jest słuszna droga 🙂
Ale Astra akurat (i parę innych motywów też, np. Neve, na którym pracowaliśmy w poprzedniej edycji kursu) kilka ustawień skrywa także… w edycji poszczególnych podstron czy wpisów blogowych 🙂
Trochę zaskoczka, co nie? 😀
Te ustawienia wyskoczą przed nasze oczy jak diabeł z pudełka, gdy klikniemy w edycji podstrony albo wpisu blogowego w literkę A zaraz koło kółka zębatego wyświetlającego lub ukrywającego ustawienia bloków.
A jak Astra właśnie 🙂
(tak, Neve ma literkę N 😁)
Zwykłe ustawienia strony i bloku zostaną wtedy zastąpione ustawieniami Astry:
Co znajdziemy w tym ukrytym pokoju za zamaskowanymi drzwiami?
➡️ Ustawienia układu kontenera, ale takie, które będą działały tylko dla tej jednej, pojedynczej podstrony czy wpisu blogowego
➡️ Ustawienia sidebaru, które wpłyną też tylko na tę jedną podstronę; czyli w Dostosuju możemy ustawić, aby wpisy blogowe miały sidebar po lewej stronie, ale dla tego jednego wpisu czy podstrony możemy sidebar w ogóle wyłączyć, jeśli z jakiegoś powodu tak by nam właśnie pasowało 🙂
➡️ Możliwość wyłączenia dla danej podstrony czy wpisu całego headera i/lub footera i/lub okruszków; to przydatne zwłaszcza, gdy chcemy stworzyć tak zwaną stronę lądowania, na której często te elementy raczej zawadzają 🙂
➡️ Możliwość wyłączenia dla danej podstrony środkowego rzędu headera (Primary Header) oraz headera dla urządzeń mobilnych (Mobile Header)
➡️ Możliwość włączenia transparentnego headera tylko dla tej jednej podstrony czy wpisu (tu przypominam lekcję, w której pisałam o transparentnym headerze) za pomocą przycisków Enabled (włączony) lub Disabled (wyłączony)
I jest jeszcze jeden malutki drobiazg, który też kryje się już na karcie edycji podstrony lub wpisu, ale nie za tajemną literką A.
Właściwie słowo kryje znów tu nie jest najwłaściwsze, bo ta opcja raczej wali po oczach, tylko my często mamy tak, że najciemniej nam pod latarnią 😊
Mam tu na myśli wyłączanie wyświetlania tytułu strony, które można zaordynować po prostu klikając na oczko przy samym tytule:
Jest to rzecz ultraprzydatna zwłaszcza w dwóch chyba najczęstszych przypadkach:
I to tyle z tych zagadek – krótka seria ustawień indywidualnych dla strony albo wpisu blogowego, ale szczególnie ukrywania tytułu wpisów czy podstron ludzie naprawdę często po necie szukają! (no to tu wreszcie znajdą ;))
Ten kurs jest i zawsze będzie dla Was DARMOWY,
bo wierzę wiem, że warto sobie pomagać ❤
Totalnie nie musisz za nic płacić, ale jeśli masz chęć, możesz postawić mi kawę ☕
Wypiję ją za sukces Twojej strony!